Radosław Sikorski wynajął pałacyk od wojska na swoje przyjęcie urodzinowe. Za całą imprezę zapłacił niecałe 14 tys. zł To taniej niż wynajęcie strażackiej remizy na wesele - wylicza "Fakt".

Jak przypomina dziennik, do śledczych trafiło powiadomienie o tym, że za ubiegłoroczną imprezą urodzinową marszałka Sejmu - wtedy jeszcze szefa polskiej dyplomacji - w pałacyku w Helenowie zapłaciło MON.

Tym informacjom zaprzeczył jednak Sikorski i resort obrony. Na dowód pokazano fakturę, z której wynika, że marszałek zapłacił za nią niemal 14 tys. złotych. [Pisaliśmy o tym]

Tabloid wyliczył, że jest to mniej niż cena za zorganizowanie wesela w remizie pod Warszawą.

"Fakt" pisze również, że trudne jest samo wynajęcie pałacyku, gdyż jest on własnością wojska.

"Osoba prywatna może się starać o zgodę na wynajęcie pałacyku tylko w szczególnych, i to uzasadnionych, przypadkach" - podaje gazeta. 

Ponadto w czwartkowym "Fakcie":

- Rozmowa z Haliną Frąckowiak

- 14-latka w ciąży z ojczymem



(abs)