Nie ma przeszkód, by rozpocząć z Ankarą negocjacje w sprawie członkostwa w UE – ogłoszono w Brukseli. Turcja zobowiązała się że przyjmie nowy kodeks karny i nie będzie w nim kary za cudzołóstwo. Co to oznacza dla Polski?

Dyplomaci w Brukseli dziwią się, że polskie władze popierają członkostwo tego biednego i muzułmańskiego kraju, ponieważ pierwszym państwem, które straci na przyjęciu Turcji będzie właśnie Polska.

Trzeba będzie podzielić się z Turkami dotacjami dla rolników i biednych regionów. Przyjęcie Turcji jest także równoznaczne z napływem kilku milionów imigrantów, czyli konkurencji na rynku pracy. Turcja będzie miała także większą siłę niż Polska w blokowaniu decyzji Unii, bo za 10 lat, gdy prawdopodobnie zostanie członkiem Wspólnoty, będzie liczyć 2 razy więcej mieszkańców.