Do wieczora może potrwać dogaszanie hali magazynowej w Bielawie. Na miejscu pracuje 17 jednostek straży. Pożar wybuchł wczoraj po południu.

Właściwa akcja gaśnicza już się zakończyła, ale teraz strażacy dogaszają pogorzelisko. Prowadzą także prace rozbiórkowe ścian hali.

W pożarze nikt nie ucierpiał

Służby zostały powiadomione o pożarze hali wczoraj przed godziną 14. W magazynie o powierzchni kilku tysięcy metrów kwadratowych znajdowały się bele słomy używane najprawdopodobniej do produkcji brykietu. W akcji gaśniczej uczestniczyło 20 jednostek straży pożarnej z powiatu dzierżoniowskiego i powiatów ościennych.

W pożarze nikt nie ucierpiał. Pracownicy hali opuścili budynek, zanim ogień się rozprzestrzenił. Prawdopodobną przyczyną pojawienia się ognia mogły być prace dekarskie prowadzone na dachu budynku.