Tragiczne skutki porannego pożaru w Rajczy w Beskidach. W płomieniach zginął mężczyzna, a w czasie akcji niegroźnie ranny został też jeden ze strażaków.

Pożar wybuchł przed godz. 3 nad ranem. Palił się drewniany dom, w którym mieścił się też bar. Ogień pojawił się w części mieszkalnej. To tam w czasie akcji strażacy znaleźli ciało mężczyzny. Ta część domu spłonęła doszczętnie, łącznie z częścią dachu. Spalił się też stojący w pobliżu samochód.

Na miejscu było 11 wozów strażackich. W czasie gaszenia pożaru jeden ze strażaków zasłabł, ale na szczęście nic poważnego mu się nie stało. Całą akcję zakończono ok. godziny 8.30.

Gorąca Linia RMF FM jest do Waszej dyspozycji! Przez całą dobę czekamy na informacje od Was, zdjęcia i filmy.

Możecie dzwonić, wysyłać SMS-y lub MMS-y na numer 600 700 800, pisać na adres mailowy fakty@rmf.fm albo skorzystać z formularza WWW.

(abs)