​29-letni mężczyzna podejrzany o dwa napady na kobiety w Katowicach, zatrzymany w listopadzie 2016 roku, może być odpowiedzialny również za zabójstwo 62-latki w Parku Kościuszki. Prokuratura Okręgowa w Katowicach ujawnia, że łączy te trzy ataki z osobą Arkadiusza P. Śledczy czekają na wyniki badań DNA.

​29-letni mężczyzna podejrzany o dwa napady  na kobiety w Katowicach, zatrzymany w listopadzie 2016 roku, może być odpowiedzialny również za zabójstwo 62-latki w Parku Kościuszki. Prokuratura Okręgowa w Katowicach ujawnia, że łączy te trzy ataki z osobą Arkadiusza P. Śledczy czekają na wyniki badań DNA.
Zabójstwo w Katowicach. Śledczy czekają na wyniki badań DNA /Marcin Bielecki /PAP

Arkadiusz P. został zatrzymany 25 listopada 2016 roku. Usłyszał zarzuty dotyczące dwóch napaści, do których doszło w Katowicach w dniach 5 i 15 listopada. 

W pierwszym przypadku mieszkanka Katowic została  zraniona w klatkę piersiową. W drugim przypadku, inna kobieta została uderzona tępym narzędziem. 

Do zabójstwa w Parku Kościuszki doszło 9 listopada. Nieznany sprawca podciął gardło 62-letniej kobiecie, która była na spacerze z psem. Do tej pory nikogo w tej sprawie nie zatrzymano. 

Śledczy prowadząc równocześnie oba te postępowania na pewnym etapie zaczęli poważnie wiązać wszystkie te trzy zdarzenia z osobą Arkadiusza P. - mówi prokurator Agnieszka Wichary z Prokuratury Okręgowej w Katowicach. 

Śledczy zlecili wykonanie badań śladów zabezpieczonych we wszystkich trzech miejscach, w których doszło do przestępstw. Chodzi o badania pod kątem zgodności DNA sprawcy. Czekamy na wyniki badań, które będą przełomowe i pozwolą kategorycznie stwierdzić, czy Arkadiusz P. również dokonał zabójstwa w Parku Kościuszki - wyjaśnia prokurator Wichary. Wyniki badań mają być znane pod koniec września. 

Arkadiusz P. jest w areszcie. Nie przyznał się do napadów z 5 i 15 listopada. Został poddany obserwacji psychiatrycznej. Prokuratura Okręgowa czeka również na opinię biegłych w tej sprawie.