Po południu na ulicy Lawendowej, która była nieoficjalnym objazdem remontowanej Bałtyckiej stanął szlaban. Drogę zagrodziła właścicielka terenu, przez który jeździły samochody. Teraz zamiast dziesięciu minut, niektórzy do swoich domów będą dojeżdżać przez prawie godzinę.

Ulica Lawendowa była nieoficjalnym objazdem remontowanej Bałtyckiej. Mieszkańcy dzielnicy Redykajny upodobali sobie tę drogę, ponieważ skracała ona czas ich podróży z pracy do domu o nawet trzydzieści minut. Teraz będę musiał jechać przez Bałtycką, a to zajmie mi prawie godzinę – powiedział naszemu reporterowi Piotrowi Bułakowskiemu jeden z kierowców. Właścicielka terenu, przez który przebiegał objazd zamknęła go szlabanem w środę po południu.

Wcześniej mówiono o opłacie za przejazd, jednak ostatecznie miasto nie podjęło rozmów z właścicielką gruntu. Gdyby była opłata, na przykład złotówka, to na pewno bym płacił, inni pewnie też – powiedział Pan Bogdan, mieszkaniec Redykajn.

Miasto szykuje oficjalny objazd przez nieistniejącą jeszcze ulicę Wąwozową. Droga łącząca Redykajny z ulicą Leśną powstanie najwcześniej za dwa miesiące. Kierowcy obawiają się większych korków w centrum miasta. Ulica Bałtycka to jedyna droga dla kilku dzielnic Olsztyna, to również wylotówka na Morąg.