167 interwencji odnotowali podczas świąt Bożego Narodzenia policjanci z Zakopanego. Najczęściej byli wzywani w związku z zakłóceniami ciszy nocnej, do awantur w domach, sklepach i lokalach oraz nieprawidłowo zaparkowanych samochodów. Kilka osób święta spędziło trzeźwiejąc w policyjnym areszcie.

W trakcie świąt Bożego Narodzenia pod Tatrami policja ujęła kilku nietrzeźwych kierowców, ale mimo dużej liczby turystów, nie doszło do żadnych zdarzeń kryminalnych.

Kilka osób święta spędziło w policyjnym areszcie trzeźwiejąc.

Jak wyjaśnia rzecznik zakopiańskiej policji Roman Wieczorek, były to osoby zatrzymane podczas interwencji domowych lub osoby, którym groziło wychłodzenie.

"Zatrzymaliśmy również pijanego kierowcę, który uciekał przed patrolem drogówki, a podczas zatrzymania zaatakował interweniujące policjantki" - relacjonował asp. sztab. Roman Wieczorek.

Podczas świąt pod Tatrami policjanci również interweniowali na stokach, gdzie odnotowano kilka wypadków narciarskich.