Sąd w Zakopanem jeszcze raz rozpatrzy sprawę mężczyzny, który trzy tygodnie temu próbował wciągnąć do samochodu 11-letnią dziewczynkę idącą do szkoły w Kościelisku. To efekt zażalenia na brak decyzji o areszcie, które wystosowała zakopiańska prokuratura. Teraz do wniosku śledczych przychylił się również sąd w Nowym Sączu.

Decyzja o pozostawieniu pedofila na wolności wywołała protesty mieszkańców Kościeliska, którzy obawiali się posyłać dzieci do szkoły. Jak dowiedział się reporter RMF FM Maciej Pałahicki, zakopiański sąd ma podjąć decyzję w sprawie mężczyzny w ciągu dwóch tygodni.