Zarzut zabójstwa usłyszał 39-letni obywatel Ukrainy zatrzymany w sprawie śmierci ukraińskiego pracownika w Kawlach Dolnych na Kaszubach. Drugi z zatrzymanych - także Ukrainiec - jest podejrzany o zacieranie śladów i niepowiadomienie policji o zbrodni.

Biegły początkowo nie potrafił określić, jak zginął ukraiński pracownik, ale sekcja zwłok wykazała, że przyczyną śmierci był wewnętrzny krwotok, spowodowany ciosem nożem zadanym w brzuch. 

Trzech ukraińskich pracowników wynajmowało wspólnie domek letniskowy. W sobotę pokłócili się - wtedy też doszło do zbrodni. 

Tożsamości ofiary na razie nie ustalono. Przedwczoraj ciało Ukraińca znalazł właściciel posesji. 

Podejrzani zostali zatrzymani w nocy z wtorku na środę w Gdańsku. Obaj przyznali się dziś do winy i złożyli wyjaśnienia. Prokuratura nie zdradza, co powiedzieli. Będzie wnioskować o tymczasowe aresztowania.

Opracowanie: