Szokujące ustalenia inspektorów ochrony środowiska. Ścieki spuszczane do rzeki koło Stargardu Szczecińskiego spowodowały śnięcie 200 szlachetnych ryb - pstrągów potokowych i lipieni.

Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska zamierza nałożyć na właściciela oczyszczalni łącznie 40 tys. zł kary. Inspektorzy ustalili, że spuszczane do rzeki ścieki w miejscowości Ulikowo i Pęzino wywołały w wodzie reakcję chemiczną, która zabrała rybom tlen. Zjawisko spotęgował fakt, że w rzece Krąpiel jest niski poziom wody.

Do śnięcia ryb prawdopodobnie przyczyniła się również burza. Padający deszcz mógł spłukać z pół obornik i nawozy, które zwiększyły zanieczyszczenie rzeki. Główny powodem są jednak ścieki. Złudzeń nie pozostawia porównanie próbek wody pobranych w miejscu odnalezienia ryb i tuż przed pierwszą oczyszczalnią z trzech oczyszczalni. Są to tak zwane Osadniki Imhoffa. Ich technologia pochodzi z lat 70. i nie zapewnia wystarczającego oczyszczania ścieków z okolicznych domów.

Inspektorzy ochrony środowiska spotkali się już z zarządców wszystkich trzech oczyszczalni. Prawdopodobnie będą domagać się ich przebudowy lub wybudowania kanalizacji, która odprowadzi nieczystości z okolicznych wiosek do innej oczyszczalni ścieków.

Półmetrowe pstrągi nie miały szans

Śnięte ryby unosiły się na powierzchni rzeki na długości kilometra od ostatniej oczyszczalni. Członkowie Polskiego Związku Wędkarskiego, wydobyli z wodo 200 pstrągów potokowych i lipieni. Większość ryb miała od 30 do 50 cm długości. Tak duże ryby są wyjątkowo narażone na brak tlenu w wodzie.