Kontrolerzy sanepidu sprawdzają miejsca wypoczynku dzieci i młodzieży. Dziś w RMF FM sprawdzamy, jak w całej Polsce prezentują się hotele, pensjonaty i inne obozowiska.

Kontrolerzy sanepidu sprawdzają miejsca wypoczynku dzieci i młodzieży. Dziś w RMF FM sprawdzamy, jak w całej Polsce prezentują się hotele, pensjonaty i inne obozowiska.
Zdj. ilustracyjne /Marko Mrkonjic /PAP/EPA

Na Warmii i Mazurach na ponad 200 kontroli nieprawidłowości stwierdzono u 11 organizatorów kolonii czy obozów. Najwięcej zastrzeżeń jest do stanu technicznego obiektów, a także nieprzestrzegania porządku. Tak było m.in. w jednym z obozów harcerskich w gminie Olsztynek. Zauważono brudne prysznice, spróchniałe ławki z wystającymi gwoździami i poplamione prześcieradła. 

Uchybienia niestety zdarzają się tez w stołówkach. Po prostu jest brudno i wtedy nakładane są mandaty. Wykorzystywane są środki spożywcze po upływie terminu, nie zachowana jest temperatura przechowywania środków spożywczych - mówił Jacek Szydłowski z warmińsko-mazurskiego sanepidu. Od początku wakacji nałożono już 5 kilkuset złotowych mandatów. 

Na Śląsku z kolei przeprowadzono łącznie 37 kontroli. Pięciu organizatorom wycieczek postawiono mandaty. W czterech przypadkach chodzi o zaniedbania dotyczące higieny żywienia. ?Mówiąc wprost inspektorzy stwierdzili, że naczynia, w których przygotowywano posiłki dla dzieci były brudne. W jednym przypadku mandat został wystawiony za brudne toalety i brak papieru toaletowego. 

Na razie kar jest niewiele. Sanepid sprawdzał nie tylko obozy organizowane w hotelach i pensjonatach, ale również pod namiotami. Nie wykryto do tej pory żadnych dzikich obozowisk. 

W Łódzkiem natomiast obecnie jest 86 turnusów półkolonii, 41 turnusów kolonii i 5 obozów pod namiotami, na których wypoczywa niemal 7 tysięcy dzieci. Wszystkie te miejsca zostały już sprawdzone przez inspektorów Sanepidu. Na szczęście nie było zastrzeżeń i uwag do organizatorów. 

(az)