Ta sensacyjna wiadomość zelektryzowała cały świat! Borys Jelcyn zrezygnował ze stanowiska. W swoim oświadczeniu wygłoszonym w telewizji powiedział: "Dziś ostatni raz zwracam się do was jako prezydent Rosji". Łamiącym się głosem mówił: "Zrobiłem wszystko co mogłem. To nie z powodu mojego zdrowia, ale ze względu na wszystkie problemy. Przychodzi nowa generacja, która mnie zastąpi".

Według rosyjskiej Konstytucji, wybory prezydenckie powinny się odbyć w ciągu 90 dni po rezygnacji Jelcyna. Wybory prawdopodobnie odbędą się 27 marca. Do tego czasu obowiązki głowy państwa pełnić będzie Władimir Putin. Na razie nie ma oficjalnych komentarzy innych światowych przywódców - wszędzie trwają gorączkowe uzgodnienia stynowiska, które zostaną przedstawione w mediach. Tak jest i w polskim MSZ. Były ambasador Polski w Rosji - Stanisław Ciosek powiedział sieci RMF: "Myślę, że krok Jelcyna był posunięciem, którego oczekiwał cały świat. Nie jest tajemnicą, że prezydent Rosji jest chory. Jego zdaniem ostatnie wyniki wyborów w Rosji pokazały, że Rosjanie potrzebują zmian.

RAPORT SPECJALNY

WIADOMOŚCI RMF FM 11:45