Czeka nas gorący, ale i burzowy weekend. Takie są zapowiedzi synoptyków na najbliższe dni.

Czwartek będzie jeszcze bardzo spokojny i przyjemny. Temperatura od 22 stopni Celsjusza na wschodzie do 25 stopni na zachodzie kraju.

Zachmurzenie małe, jedynie w obszarach podgórskich Beskidów i Tatr oraz w górach okresami umiarkowane i duże. Miejscami wystąpią tam również przelotne opady deszczu, możliwe również słabe burze.

W piątek temperatura zacznie rosnąć i sięgnie 29 stopni m.in. w Poznaniu, Wrocławiu czy Zielonej Górze. Z kolei najchłodniej będzie na Pomorzu - 25 stopni Celsjusza.

Piątek przyniesie również burze - zwłaszcza na południu i południowym-zachodzie Polski. Zachmurzenie małe i umiarkowane, na południu okresami duże. 

W sobotę słupek rtęci wskaże nawet 30 stopni na zachodzie kraju. Nieco chłodniej znów na Pomorzu - 25 stopni. 

Ponownie należy spodziewać się burz, które obejmą właściwie całą południową połowę kraju.

Mieszkańcy Wielkopolski 30-stopniowej temperatury doświadczą również w niedzielę. W pozostałych rejonach od 26 do 29 stopni, a na zachodzie burze.