​Prezydent Kołobrzegu potrącił na pasach kobietę. Janusz Gromek jechał swoim oplem. Do wypadku doszło, gdy skręcał w lewo na skrzyżowaniu ulic Solnej i Zwycięzców.

Z relacji świadków wynika, że prezydent zatrzymał się przed skrętem. Gdy ruszył, pod koła wbiegła mu kobieta. Nie wiadomo, czy to ona nie zauważyła samochodu, czy też błąd popełnił kierowca.

Poszkodowaną, na prośbę prezydenta, do szpitala odwiózł radiowóz straży miejskiej. Kobiecie nic poważnego się nie stało.

Sam prezydent zgłosił się na komisariat i złożył wyjaśnienia. Policjanci zbadali go alkomatem - był trzeźwy. Trwa postępowanie, mające ustalić kto ponosi odpowiedzialność za spowodowanie wypadku.