Trzy pożary w kamienicach na warszawskiej Pradze to podpalenia - dowiedział się reporter RMF FM Piotr Glinkowski. Takie są wstępne ustalenia biegłych. Policja nie wyklucza, że wszystkie pożary to dzieło tej samej osoby.

W nocy z poniedziałku na wtorek ogień pojawił się w oddalonych od siebie o zaledwie kilkaset metrów budynkach przy ul. Kłopotowskiego, Targowej i Jagiellońskiej. Sześć osób trafiło do szpitala. Na szczęście nikomu nie stało się nic poważnego.

Pożary wyglądały bardzo podobnie. Ogień podłożono nad ranem w piwnicach.

Wczoraj na miejscu cały czas pracowali policyjni specjaliści. Dziś biegli z zakresu pożarnictwa przygotowali wstępne ekspertyzy. Okazuje się, że przyczyną pożarów w kamienicach były podpalenia. Policja nie wyklucza, że wszystkie pożary wywołała ta sama osoba. By potwierdzić tę tezę, przesłuchiwani są mieszkańcy podpalonych kamienić. Funkcjonariusze będą także analizować miejski monitoring.