Brytyjski minister obrony narodowej przekazał, że Wielka Brytania wyśle do Polski czołgi Challenger 2 po to, by nasz kraj w zastępstwie wysłał do Ukrainy maszyny T-72. Boris Johnson w czasie konferencji prasowej w Delhi zadeklarował, że do Polski zostanie wysłane "uzupełnienie", aby ta mogła przekazać sprzęt wschodniemu sąsiadowi. Mateusz Morawiecki potwierdził te doniesienia w rozmowie z Polsat News. Dopytywany o szczegóły odpowiedział: Przekażemy w swoim czasie.

Brytyjski minister obrony narodowej przekazał, że Wielka Brytania wyśle do Polski czołgi Challenger 2 po to, by nasz kraj w zastępstwie wysłał do Ukrainy maszyny T-72. Boris Johnson natomiast w czasie konferencji prasowej w Delhi zadeklarował, że do Polski zostanie wysłane "uzupełnienie", aby ta mogła przekazać sprzęt naszemu sąsiadowi.

Mateusz Morawiecki pytany w Polsat News o słowa brytyjskiego premiera, potwierdził te doniesienia. Nie będę dzisiaj o tym mówił - zastrzegł i dodał, że nie będzie teraz mówił o szczegółach. Przekażemy to w swoim czasie, ze względu na bezpieczeństwo naszych ukraińskich sąsiadów, przyjaciół - powiedział Morawiecki.

Odnosząc się do kwestii wartości polskiej pomocy dla Ukrainy premier podkreślił, że 7 mld zł, o których się mówi jako kosztach związanych ze wsparciem dla tego państwa i uchodźców z tego kraju, "to również zdjęte z naszych stanów osobowych różne rodzaje uzbrojenia, które przekazaliśmy jako broń defensywną do naszych sąsiadów".

Zapewnił także, że dzięki pomocy zbrojnej, którą otrzymujemy w ramach NATO od Wielkiej Brytanii i USA, możemy czuć się bezpiecznie.

Sprawa samolotów MIG-19 "zamknięta"

W rozmowie z Polsat News odniósł się także do sprawy samolotów MIG-19 - stwierdził, że sprawa jest "zamknięta". Nie ma takiej konieczności, nie ma takich żądań, próśb - dodał.

Sekretarz stanu USA Antony Blinken podczas wizyty w stolicy Mołdawii Kiszyniowie, jak informowała agencja Reutera, wypowiedział się na temat możliwości wysłania polskich myśliwców na Ukrainę. W związku z tą wypowiedzią polskie Ministerstwo Spraw Zagranicznych wydało oświadczenie. Wynikało z niego, że Polska jest gotowa przemieścić myśliwce MIG-29 do bazy w Ramstein i przekazać do dyspozycji rządowi USA.

Amerykańska dyplomacja sugerowała, że jest zaskoczona decyzją władz Polski w sprawie myśliwców MiG-29 dla Ukrainy. Decyzja Polski o gotowości do przekazania myśliwców do dyspozycji Stanów Zjednoczonych nie była wcześniej konsultowana z Waszyngtonem - przekazała podsekretarz w Departamencie Stanu USA Victoria Nuland.