Trzech miesięcy aresztu chce prokuratura dla matki 7-letniego chłopca z Drawska Pomorskiego i partnera kobiety. Pobite przez nich dziecko walczy o życie w szpitalu w Koszalinie w Zachodniopomorskiem. Dziś wniosek śledczych powinien rozpatrzyć sąd.

7-latek ma rozległe obrażenia - przede wszystkim wewnętrzne. Lekarze utrzymują go w stanie śpiączki farmakologicznej, a jego stan określają jako ciężki, ale stabilny. Dziecko jest podłączone do respiratora. Dziś lekarze mają przeprowadzić dodatkowe badania.

Matka chłopca twierdziła, że pobili go koledzy ze szkoły. To ona wezwała do dziecka pogotowie. Ratownicy zawiadomili policję. Rodzina z Drawska Pomorskiego była już znana funkcjonariuszom. Policjanci mieli informacje, że mogło tam dochodzić do przemocy domowej, a siniaki miało też rodzeństwo skatowanego dziecka. Dwójka pozostałych dzieci została odebrana opiekunom.

Kobieta i jej konkubent usłyszeli zarzuty znęcania się nad dzieckiem i ciężkiego pobicia. Przyznali się, że zdarzało się bić im dzieci, kiedy byli na nie źli. Potwierdzili, że w ten sposób wyładowywali swoją złość. Nie przyznają się jednak do pobicia 7-latka. Dziś zostaną ponownie przesłuchani. Grozi im 5 lat więzienia.

(mal)