Niezwykły poród w Uniwersyteckim Centrum Klinicznym w Katowicach. Pani Karina, 3 lata po przeszczepie serca, urodziła zdrowego chłopca. Tymon przyszedł na świat drogą cesarskiego cięcia. To było wysokie ryzyko, zgodę na zajście w ciążę wydał lekarz. "Rodzina bardzo się cieszy. To najcudowniejszy prezent na święta" - mówi młoda mama.

Pani Karina przeszła przeszczep serca w 2018 roku. W czerwcu ubiegłego roku jej stan na tyle się ustabilizował, że lekarz prowadzący wydał zgodę na zajście w ciążę. 

Ciążę znosiłam rewelacyjnie. Odczuwałam jedynie zgagę, ale to normalne w ciąży. Żebra troszkę mnie też bolały, bo malutki wchodził pod żebra, ale było super! - mówi pani Karina. Podczas przygotowań do zabiegu lekarze z katowickiej kliniki współpracowali ze specjalistami ze Śląskiego Centrum Chorób Serca w Zabrzu, którzy wcześniej przeprowadzili przeszczep. 

Ciąża u pacjentki po przeszczepie serca jest ciążą wysokiego ryzyka. Po pierwsze ze względu na sam przeszczep oraz chorobę podstawową, która doprowadziła do konieczności przeszczepu i lek immunosupresyjne. W takiej ciąży rośnie ryzyko nadciśnienia, cukrzycy, infekcji oraz urodzenia dziecka z niską masą ciała i przed terminem porodu - mówi prof. Krzysztof Nowosielski, ordynator Oddziału Ginekologii i Położnictwa w UCK w Katowicach. 

Sam poród też był szczególnym zabiegiem. 

Naszym zadanie było przeprowadzenie tego porodu w sposób bezpieczny. Byliśmy w kontakcie z prof. Przybyłowskim, który wykonywał przeszczep w Śląskim Centrum Chorób Serca w Zabrzu. Najbezpieczniejsze dla pacjentki jest rozwiązanie takiej ciąży cięciem cesarskim, ponieważ musimy pamiętać, aby niepotrzebnie nie obciążać serca - wyjaśnia dr Tomasz Zieliński z UCK. 

Po porodzie tata kangurował dziecko. Mama po przywitaniu się z synkiem, została przewieziona na sale intensywnego nadzoru pooperacyjnego. Pani Karina zostanie w szpitalu jeszcze do przyszłego tygodnia. 

Lekarze podkreślają, że taki poród to rzadkość. Był to piąty przypadek w regionie. Pani Karina i Tymon czują się dobrze. 

Rodzina bardzo się cieszy. To najcudowniejszy prezent na święta - mówi młoda mama. 


Opracowanie: