W piątkowych wydaniach dzienników powraca sprawa dzieciobójczyni z Inowrocławia i kwestia napiętej sytuacji na Półwyspie Koreańskim. Co jeszcze w prasie piszczy? Odpowiedź na to pytanie znajdziecie w naszym codziennym przeglądzie.

Woda, tłuszcz i mnóstwo chemii, czyli wszystkie tricki producentów żywności

"Na nasze stoły trafia coraz gorsze jedzenie. Ci, którzy to robią, dbają tylko o zyski"- alarmuje piątkowy "Fakt". Gazeta podkreśla, że wraz z kolejnymi podwyżkami cen nie wzrasta jakość produktów, które trafiają na nasze stoły. Przytacza też przykłady szokujących tricków, jakimi oszukują nas producenci żywności. Zasada jest prosta - pod płaszczykiem wielkiej okazji dostajemy produkt udający coś innego, lepszego. "Pasztet bywa gorszy niż psia karma, majonez to często olej plus chemia, dżemy to zgniłe owoce, cukier i wypełniacze" - wylicza gazeta. Jak nie stać się ofiara tych oszustw? Cytowana przez "Fakt" specjalistka ds. żywności ma prostą receptę. "Jeżeli wybieramy produkt w sklepie, nie sugerujmy się kolorowym opakowaniem. Patrzmy na skład produktu. Wybierajmy te, których skład jest najkrótszy" - radzi.

Burzliwy spór o bohaterskich harcerzy

"Gazeta Wyborcza" pisze w piątkowym wydaniu o kontrowersyjnym odczytaniu "Kamieni na szaniec" przez badaczkę z Polskiej Akademii Nauk. Relacjonuje dyskusję, która rozpoczęła się po opublikowaniu jej literaturoznawczych badań. Harcerze z "Kamieni na szaniec" walczący z okupantem byli antysemitami, a "Rudy" i"Zośka" gejami - twierdzi dr Elżbieta Janicka z Instytutu Slawistyki PAN. Byli żołnierze Szarych Szeregów są oburzeni. Prawica krzyczy: - To prymitywna próba kradzieży bohaterów narodowej wyobraźni!

Stawiane przez badaczkę zarzuty nie kończą się na kwestii rzekomego homoseksualizmu Tadeusza Zawadzkiego i Jana Bytnara. Badaczka uważa, że "Kamienie na szaniec" to książka mitotwórcza, fałszująca obraz wydarzeń historycznych i przemilczająca antysemityzm środowiska harcerskiego. Jej tezy budzą skrajne reakcje badaczy i świadków tamtych zdarzeń. "Z niektórymi stwierdzeniami dr Janickiej nie mogę się zgodzić. Ale jej głosu nie należy odrzucać" - przekonuje cytowany przez "GW" dr Andrzej Chmielarz z Wojskowego Centrum Edukacji Obywatelskiej w Warszawie.

Służby uspokajają: Wiosenna powódź na razie nam nie grozi

"Gazeta Polska Codziennie" przygląda się wysokiemu stanowi polskich rzek. Pisze o przekroczonych stanach ostrzegawczych na Podkarpaciu i Lubelszczyźnie. Jednocześnie cytuje uspokajające deklaracje służb. "Jak na razie nie ma zagrożenia powodzią" - mówi "Codziennej" st. bryg. mgr Paweł Frątczak z Państwowej Straży Pożarnej. "Pogoda nam sprzyja" - podkreśla. Podobnego zdania jest Minsterstwo Środowiska. "Sytuacja hydrologiczna i meteorologiczna Polski jest stabilna i w najbliższych 10-14 dniach nie przewiduje się gwałtownych zmian - podwyższeń stanów wód" - uspokaja rzecznik resortu Michał Milewski.