W tej chwili już ponad 116 tysięcy złotych, a zapewne będzie więcej: już dzisiaj wirtualny finał akcji KASZANKA 3.0 – spontanicznej zbiórki pieniędzy na rzecz Zachodniopomorskiego Hospicjum dla Dzieci. Akcję zainicjował nasz amerykański korespondent Paweł Żuchowski i prowadzi ją wraz ze Słuchaczami RMF FM. W tym roku za zebrane pieniądze kupimy przenośne koncentratory tlenu.

"W tym trudnym roku wynik tej zbiórki to ogromny sukces. Z powodu epidemii musieliśmy zrezygnować z wszelkich imprez. Pieniądze zbieraliśmy głównie w internecie. Dzięki temu za ponad 116 000 złotych kupimy sprzęt medyczny dla placówki, która opiekuje się chorymi dziećmi" - podkreśla nasz dziennikarz Paweł Żuchowski.

W ubiegłym roku udało się kupić dwa samochody dla hospicjum opiekującego się nieuleczalnie chorymi dziećmi i kilkadziesiąt urządzeń medycznych. W tym roku chcemy kupić następne przenośne koncentratory tlenu.

"Dzięki nim rodzice będą mogli zabierać chore dzieci na spacer. Przenośne urządzenia dają hospicyjnym rodzinom dużo więcej możliwości" - podkreśla Kinga Krzywicka, prezes Zachodniopomorskiego Hospicjum dla Dzieci.

"Najważniejsze jest to, że naszej pomocy nie zatrzymała epidemia. To mnie najbardziej cieszy. Wirus sprawił, że to wyjątkowy rok. Chcemy o nim jak najszybciej zapomnieć. Ale w ciągu tych ostatnich miesięcy wydarzyły się i dobre rzeczy. Odezwali się do mnie ludzie, którzy zbierali pieniądze w poprzednich latach, i powiedzieli wprost: ta akcja musi trwać - ile zbierzemy, tyle zbierzemy, ale róbmy nadal coś dla chorych dzieci" - wspomina nasz korespondent i dodaje: "Przekonali mnie. Powoli ruszyliśmy. Nie spodziewałem się, że uzbieramy ponad 100 000 złotych".

W akcję zaangażowało się wielu członków Polonii Amerykańskiej.

"W tym trudnym roku, kiedy szaleje epidemia, kiedy pandemia spowodowała taki kryzys, efekt zbiórki jest fantastyczny. To jest mnóstwo pieniędzy" - mówi Justyna Kubińska, Polka mieszkająca w New Jersey, która wraz z grupą koleżanek zbierała pieniądze na rzecz akcji w USA.

"Pandemia pokrzyżowała nam plany, miałyśmy w planach organizację imprez na rzecz zbiórki. Wszystko trzeba było odwołać i pomyśleć, jak zebrać pieniądze, dostosowując się do obostrzeń, jakie zostały wprowadzone" - dodaje Joanna Sokołowska, kolejna Polka zaangażowana w zbiórkę.

Anna Dębek, Polka mieszkająca w okolicach Nowego Jorku, podkreśla natomiast: "Ja, dzięki Bogu, mam zdrowe dzieci. Nie muszę korzystać z takiej placówki jak hospicjum dla dzieci. To chyba wystarczający powód, by zaangażować się w pomoc dla chorych dzieci w ramach akcji KASZANKA 3.0. Każdy, kto ma zdrowe dziecko, powinien pomagać tym rodzinom, które tyle szczęścia nie miały".

To już trzecia edycja zbiórki. W sumie do tej pory udało się uzbierać pół miliona złotych. A dzisiaj o godzinie 21:00 na stronie RMF24.pl rozpocznie się wirtualny finał tegorocznej zbiórki.

"W tym roku takie placówki są w szczególnej sytuacji. W związku z epidemią pomagających jest mniej" - podkreśla Kinga Krzywicka, prezes Zachodniopomorskiego Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych. Trzeba było odwołać wiele przedsięwzięć, w czasie których zbierane są środki na funkcjonowanie placówki.

"Akcja Kaszanka, której inicjatorem jest Paweł Żuchowski, stanowi niebywałe wydarzenie charytatywne w codziennym funkcjonowaniu Zachodniopomorskiego Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych. Przede wszystkim Paweł, swoim wielkim zaangażowaniem, udowadnia, że niemożliwe nie istnieje, a pomoc dla niewielkiego polskiego hospicjum może przekraczać oceany - i te geograficzne, lecz również oceany dobra. Pomoc płynąca w głównej mierze ze Stanów Zjednoczonych pozwala nam wierzyć, że nawet w tych niełatwych epidemiologicznie czasach mamy wielu sprzymierzeńców - ludzi dobrego serca chcących pomagać nieuleczalnie i terminalnie chorym pacjentom. A to naprawdę jest bardzo budujące" - podkreśla Krzywicka.

Skąd nazwa KASZANKA? Jak to wszystko się zaczęło?

Początek był bardzo spontaniczny. Nasz korespondent odpowiedział w 2018 roku na żart Marcina Gortata, który poszukiwał obywatela USA, który zje kaszankę zasmażaną z jajkiem. Obiecał za to tysiąc dolarów. I znalazł taką osobę.

Kaszankę zjadł Mark Hurning, były amerykański żołnierz i weteran wojny w Iraku. Nie zrobił tego jednak dla pieniędzy. Razem z Pawłem Żuchowskim poprosili znanego koszykarza o wpłatę na rzecz Zachodniopomorskiego Hospicjum dla Dzieci.

Po apelu naszego korespondenta w Waszyngtonie kolejne osoby zaczęły - spontanicznie - wspierać placówkę, w tytule przelewu wpisując "Kaszanka". I tak zrodziła się akcja KASZANKA. Teraz nie ma już nic wspólnego ze znanym koszykarzem.

"Jak coś nie wychodzi, popsuło się czy kiedy ktoś znajduje się w beznadziejnej sytuacji, to mówi, że jest kompletna kaszanka. W takich placówkach zawsze czegoś brakuje, sprzętu, samochodów, pieniędzy. A więc jest kaszanka, a nawet kompletna kaszana. Stąd nazwa" - śmieje się Paweł Żuchowski.

"Działamy dalej. Choć nie było to wcale takie pewne, że w tym roku akcja ruszy ponownie. Ten rok jest dla wszystkich trudny. Nikt nie wie, co nas czeka w najbliższym czasie. Wielu prognozuje głęboki kryzys, trwający długie miesiące. Ale nie chcieliśmy przerywać tej spontanicznej akcji. Nie pobijemy ubiegłorocznego rekordu, ale przecież każda złotówka się liczy" - podkreśla.

W 2018 roku udało się kupić sprzęt medyczny za prawie 70 tysięcy złotych. W zeszłym roku ostatecznie udało się zebrać prawie 330 tysięcy złotych.

"Gdy ogłosiłem, że chciałbym, aby oprócz sprzętu medycznego kupić także samochód dla pielęgniarek, które każdego dnia dojeżdżają do chorych dzieci, zgłosiła się do mnie osoba mieszkająca w USA. Powiedziała, że kupi taki samochód. Natychmiast przelała pieniądze. Auto - hybrydowa toyota - trafiło do hospicjum. Darczyńca chciał pozostać anonimowy - opowiada korespondent RMF FM.

Zachodniopomorskie Hospicjum dla Dzieci otrzymało jeszcze jedno auto. To Ford Courier dla ekipy rehabilitantów. Zabierają do chorych dzieci potrzebny sprzęt, muszą więc mieć większy samochód.

Jak wspomóc akcję #KASZANKA3.0?

By wspomóc akcję KASZANKA 3.0, można przelać pieniądze za pośrednictwem zbiórki na Facebooku: znajdziecie ją POD TYM LINKIEM >>>> 

Można również zrobić przelew na konto fundacji, pamiętając, by w tytule przelewu wpisać: "Akcja kaszanka".

Dane do wpłat:

Fundacja Zachodniopomorskie Hospicjum dla Dzieci i Dorosłych

Al. Powstańców Wielkopolskich 66/68

70-111 Szczecin

Numery konta:

Konto do wpłat w PLN:

75 1500 1722 1217 2006 9774 0000

Konto do wpłat z zagranicy:

PL 75 1500 1722 1217 2006 9774 0000 WBKPPLPP


ZOBACZ RÓWNIEŻ: Dwa auta i mnóstwo sprzętu medycznego. W Szczecinie finał akcji KASZANKA 2.0