SLD chce, by liczbę wicemarszałków w Sejmie ograniczyć do trzech, większość opozycji obstaje przy czterech, a Liga Polskich Rodzin przy sześciu. Według obecnych przepisów wicemarszałków powinno być czterech.

Jednak od trzech lat jedno miejsce jest nieobsadzone - po odwołaniu z tej funkcji szefa Samoobrony Andrzeja Leppera. Od niedawna wolny jest także drugi fotel wicemarszałka, po tym jak Janusz Wojciechowski z PSL został wybrany do Parlamentu Europejskiego.

Zgłoszono już trzech kandydatów na wicemarszałka: Józefa Zycha z PSL, Romana Jagielińskiego z FKP i Kazimierza Michała Ujazdowskiego z Prawa i Sprawiedliwości.

Sekretarz generalny SLD Marek Dyduch mówi wprost, co stanie się, jeśli liczba wicemarszałków nie zostanie zmniejszona do 3: Prawodopodobnie głosowalibyśmy na Jagielińskiego.

Jak rozumiem próbuje zapłacić czymś panu posłowi Jagielińskiemu za poparcie rządu Marka Belki - komentuje to Iwona Śledzińska-Katarasińska z Platformy Obywatelskiej. Śledzińska-Katarasińska podkreśla, że ograniczając liczbę wicemarszałków SLD chce po prostu zdominować prezydium Sejmu.