Ojciec Maciej Zięba zrezygnował z kierowania Europejskim Centrum Solidarności. Powodem tej decyzji są różnice zdań z prezydentem Gdańska Pawłem Adamowiczem. Na ECS spadłą fala krytyki po koncercie z okazji 30. rocznicy podpisania Porozumień Sierpniowych.

W sytuacji pewnego napięcia i różnicy stanowisk zarządzanie zespołem, kierowanie nim w przyszłości, wydaje mi się bezsensowne - podkreślił dyrektor ECS. Zięba chce jednak dokończyć rozpoczęte przez siebie projekty edukacyjne, naukowe i artystyczne.

Umówiliśmy się z prezydentem Gdańska, że rzeczywiście istnieje istotna różnica co do myślenia o ECS - przyznał o. Zięba. Ustaliliśmy, że - nie podając jeszcze konkretnych dat - dokończę projekty, które zaczęliśmy, a jest ich cała seria, naprawdę ciężko pracujemy - powiedział Zięba. Za sprawy, które chciałby podopinać, uznał m.in. edukacyjny, międzynarodowy projekt Przystanek Gdańsk, Forum Młodych połączone z wręczaniem Nagrody Lecha Wałęsy, konferencję naukową na UW.