Zakopiańska policja ustaliła, że nie było ataku nożownika w centrum Zakopanego. Okazało się, że osoba, która zgłosiła się z raną ciętą do szpitala, prawdopodobnie wymyśliła sobie napad.

Rana powstała w zupełnie innych okolicznościach. Wcześniej mężczyzna twierdził, że napastnik chciał mu odebrać telefon i zranił w rękę.

Policjanci nadal jednak poszukują mężczyzny, który śmiertelnie ranił 23-latka w Bukowinie Tatrzańskiej. Do tragedii doszło przed jedną z restauracji w centrum miejscowości, tuż przed północą. To wynik sprzeczki między grupami świętującymi nadejście nowego roku. Jeden z uczestników zajścia wyciągnął nóż i ugodził dwóch mężczyzn. Jeden z nich zmarł w szpitalu. Stan drugiego jest dobry. Sprawca napadu odjechał samochodem. Szuka go policja.