Nocny wstrząs na Śląsku. Szczególnie mocno odczuli go mieszkańcy Mikołowa.

To był wstrząs w kopalni Budryk. Doszło do niego ponad kilometr pod ziemią. 

Jak usłyszał nasz dziennikarz w Wyższym Urzędzie Górniczym, na razie nie ma informacji o żadnych uszkodzeniach ani na powierzchni, ani pod ziemią. 

Siła wstrząsu odczuwalna była głównie na powierzchni w rejonie Mikołowa i Okolic, stąd też telefony do dyspozytora kopalni od zaniepokojonych mieszkańców.

Opracowanie: