Po czterech pożarach i kilkudziesięciu interwencjach straży miejskiej dom przy ulicy Worcella 8 w Krakowie nadal straszy. Jaki informuje reporter RMF MAXXX, w porzuconym budynku zbierają się bezdomni, a teren wokół niego zasypany jest setkami butelek po winie, piwie i innych alkoholach. Co ciekawe, dom znajduje się w reprezentacyjnej części miasta.

Porzucony budynek stoi zaledwie sto metrów od jednego z centrów handlowych i Dworca Głównego, naprzeciwko siedziby urzędu wojewódzkiego.

Syf, bałagan. Tylu rzeczy jeszcze tu nie widziałem. Miasto powinno ten teren jakoś zabezpieczyć zakryć folią, to niszczy estetykę Krakowa - przyznają w rozmowie z reporterem RMF MAXXX Przemkiem Błaszczykiem okoliczni mieszkańcy.

Wielokrotnie zawiadamiali już straż miejską i policję. Straż poprosiła nawet sąd o ustalenie, do kogo należy budynek. Niestety sprawa utknęła w martwym punkcie. Wiadomo, że dom miał kilku właścicieli, ostatni mieszka prawdopodobnie za granicą.

Przemek Błaszczyk