Wiele osób pierwszy dzień Nowego Roku spędza bardzo aktywnie, np. na nartach. Warunki w Sudetach pozostawiają sporo do życzenia, ale są miejsca, gdzie można spalić kalorie.

Na Czarnej Górze leży 35 centymetrów śniegu. Nartostrada jest przygotowana przez ratraki, więć można tam poszusować. Podobnie w Zieleńcu - tam działają prawie wszystkie wyciągi, choć śniegu trochę mniej, bo zaledwie 20 centymetrów.

Na nartach pojeździcie dzisiaj także w Karpaczu, w Świeradowie i w Szklarskiej Porębie. Jak zwykle bardzo dobre warunki tuż za granicą. Czesi przygotowali stoki w Pecu, Jańskich Łaźniach, Szpindlerowym Młynie i Malej Upie. W górskich miejscowościach Nowy Rok wita wielu turystów, również tych, którzy po górach tylko chodzą - goprowcy przestrzegają jednak przed pieszymi wycieczkami w góry, ponieważ szlaki są bardzo oblodzone.

W Karkonoszach, podobnie jak w Tatrach obowiązuje pierwszy stopień zagrożenia lawinowego. W Beskidach narty tylko dla najbardziej wytrwałych. W Wiśle, Szczyrku czy Korbielowe da się szusować tylko tam, gdzie stoki są sztucznie dośnieżane. Niestety warunki pogarszają się z godziny na godzinę. Temperatura powyżej zera, miejscami pada deszcz i jakby tego było mało widoczność ogranicza mgła.