Jest akt oskarżenia wobec dyrektorki i właścicielki przedszkola w Barwicach w Zachodniopomorskiem. Prokuratura w Szczecinku oskarżyła ją o popełnienie czterech czynów, w tym o naruszenie nietykalności 3-latka poprzez związanie mu rąk taśmą klejącą. W sprawie oskarżony jest także mąż kobiety.

Dyrektorka i właścicielka niepublicznego przedszkola w Barwicach Katarzyna H. miała związać ręce taśmą klejącą 3-letniemu przedszkolakowi pod koniec lipca ubiegłego roku. O zdarzeniu zawiadomiła policję matka dziecka.  Jak poinformowała, dyrektorka miała ją zwodzić w sprawie udostępnienia nagrania z monitoringu przedszkola, na którym widoczne miało być złe zachowanie chłopca i rodzaj wymierzonej mu kary.

Śledczy ustalili, że dysk z zapisem z monitoringu został usunięty

Teraz do Sądu Rejonowego w Szczecinku został skierowany akt oskarżenia przeciwko Katarzynie H. i jej mężowi.

Kobieta stanie przed sądem pod czterema zarzutami. Pierwszy to naruszenie nietykalności przedszkolaka poprzez związanie mu rąk taśmą klejącą. Zarzut drugi to nakłonienie dwóch osób pracujących w przedszkolu do składania fałszywych zeznań, kiedy sprawą zainteresowała się policja. Trzeci zarzut to złożenie fałszywych zeznań, mimo prawa do odmowy ich składania. Czwarty dotyczy zdarzenia z 12 października 2020 r. Katarzyna H. w Szczecinku prowadziła samochód w stanie nietrzeźwości. Zatrzymana tłumaczyła wówczas, że alkohol spożywała dzień wcześniej w połączeniu z lekami - mówi rzecznik Prokuratury Okręgowej w Koszalinie Ryszard Gąsiorowski.

Najwyższą karą, bo do 8 lat pozbawienia wolności, zagrożone jest popełnienie drugiego z czynów, o które prokuratura oskarżyła Katarzynę H. Dyrektorka przedszkola do podżegania osób trzecich do składania fałszywych zeznań się nie przyznała - zaznaczył prok. Gąsiorowski. Dodał, że nie zakwestionowała popełnienia pozostałych czynów. Złożyła wyjaśnienia.

Mąż Katarzyny H. jest oskarżony o złożenie fałszywego zeznania. Przyznał się do zarzucanego czynu. Miał zeznać, że dysk z nagraniem został usunięty z przedszkolnego monitoringu.

Katarzyna H. i jej mąż mają dozór policyjny i po 5 tys. poręczenia majątkowego.