Gęsta mgła paraliżuje pracę lotnisk w Krakowie, Poznaniu i Katowicach. Samoloty przekierowywane są do innych portów - m.in. do Wrocławia czy Rzeszowa. Łatwego życia nie mają również kierowcy.
Na podkrakowskim lotnisku w Balicach nie wylądowały samoloty z norweskiego Stavanger i londyńskiego Gattwick. Obie maszyny zostały przekierowane do Warszawy. Samolot z Manchesteru został natomiast odesłany do Rzeszowa.
Z powodu mgły opóźnionych jest także kilka odlotów. Wciąż nie wystartowały samoloty do Paryża czy Dublina.
Mgła uziemiła także lotnisko Ławica: samoloty nie startują i nie lądują w Poznaniu.
Rano nie wystartował samolot do Mediolanu - jest opóźniony. Czekamy na możliwość wylotu. Samolot z Rzymu został przekierowany do Bydgoszczy i nie wiadomo, czy wyląduje u nas samolot z Londynu. Na wylot czeka także opóźniony samolot do Warszawy - powiedziała rzeczniczka lotniska Hanna Surma.
Jeżeli mgła będzie się utrzymywała, to opóźnione mogą być także przyloty samolotów z Frankfurtu, Mediolanu i Monachium.
Problemy są także na lotnisku w Pyrzowicach koło Katowic. Z powodu mgły nie wystartował tam samolot lecący do Londynu na lotnisko Stansted. Pasażerowie zostali przekierowani do portu we Wrocławiu. Tam też wylądują maszyny, które miały lądować w Pyrzowicach, czyli m.in. samoloty z Londynu, Dortmundu czy Mediolanu.
Przez mgłę kłopoty mają również kierowcy. Na krótkim odcinku krajowej "jedynki" w Siedlcu Dużym między Częstochową a Siewierzem w Śląskiem doszło aż do pięciu kolizji. Zderzyło się tam w sumie siedem samochód. Na szczęście nikt nie ucierpiał.
Zablokowany jest pas ruchu w kierunku Katowic.