60-letni mieszkaniec Turowa koło Wołomina zginął, a jego brat z licznymi obrażeniami trafił do szpitala po tym, jak próbowali podzielić na części znaleziony w lesie pocisk. Mężczyźni utrzymywali się ze zbierania złomu.
Mężczyzna zginął w wyniku wybuchu pocisku
Piątek, 2 czerwca 2006 (17:54)