„Śląsk może być, i musi być, Doliną Krzemową Polski i Europy. Mamy ku temu tutaj, w województwie śląskim wszelkie predyspozycje” - powiedział podczas konwencji PiS w Katowicach premier Mateusz Morawiecki. Podczas swojego wystąpienia odniósł się także do wzrostu gospodarczego oraz podkreślił jak ważna jest Unia Europejska dla rozwoju naszego kraju.

Szef rządu mówił, że ludzie z Ziemi Śląskiej są bardzo wytrwali i pracowici. Kierują się etosem pracy i patriotyzmu. Ludzie tej ziemi potrafią wygrywać - dodał. W tym kontekście mówił, że wśród medalistów z ostatnich halowych lekkoatletycznych mistrzostw Europy, podczas których polscy sportowcy zdobyli pięć złotych medali trzech ze zwycięzców pochodziło ze Śląska.

Podkreślił, że województwo śląskie jest motorem wzrostu gospodarczego. Śląsk może być, i musi, Doliną Krzemową Polski i  Europy. Mamy ku temu tutaj na ziemi śląskiej, w województwie śląskim wszelkie predyspozycji - powiedział Morawiecki.



Podkreślał też, że wzrost gospodarczy, czy wzrost produkcji przemysłowej w styczniu Polsce wynosił ponad 6 proc., a średnia dla Unii to 1 proc., w Niemczech był spadek o ponad 3 proc. Całe województwo śląskie przoduje również w produkcji przemysłowej - dodał.

To co obiecaliśmy trzy lata temu, co wydawało się niemalże niemożliwe, staje się rzeczywistością. Zachowaliśmy tę perłę przemysłu, polskie koło napędowe, czyli polskie górnictwo, energetykę opartą o górnictwo węglowe jednocześnie potrafiliśmy rozwijać innowacyjne nowe przemysły, nowe branże, nowe sektory, nowe firmy - mówił premier.


Wyścig technologiczny, a nie ściganie się w nowinkach ideologicznych

Morawiecki podczas swojego wystąpienia podkreślił, że musimy pokazywać, że Polska jest "sercem Europy". Jesteśmy sercem Europy i dbamy o interesy Polski, ale jednocześnie dbamy tym samym o interesy całej Europy - oświadczył.

Premier stwierdził też, że potrzeba nam wyścigu technologicznego, a nie ścigania się w nowinkach ideologicznych". Jak mówił, szanse wzrostu, szanse "na taki wyścig, wyścig naszych talentów, ciężko pracujących ludzi, coraz lepiej opłacanych, pokazujących przyrosty produktywności, które dla ekonomistów są najcenniejsza wartością określającą przyszłe szanse wzrostu.

Zapewnił, że programy PiS są dla wszystkich i PiS chce prezentować podejście równościowe, demokratyczne dla wszystkich.

Balastem do odcięcia, aby gospodarka rosła nie mogą być ludzie - mówił Mateusz Morawiecki. Podkreślił, że balastem, który PiS odcina są m.in. anachroniczne regulacje i zapóźnienia technologiczne.

Premier: balastem do odcięcia, aby gospodarka rosła nie mogą być ludzie

Morawiecki mówił, że wskaźnikiem, który jest kluczowy, jeśli chodzi o wzrost gospodarczy w długim okresie, jest produktywność. Poinformował, że za ostatnie cztery lata Polska jest na trzecim miejscu w UE z 14-proc. wzrostem produktywności. Tymczasem Włochy osiągnęły 1 proc. w tym okresie, Niemcy i Francja - 3 proc.

Wyjaśnił, że w Planie Odpowiedzialnego Rozwoju chodziło o to, aby poprzez aplikowanie innowacji, podnoszenie kwalifikacji ludzi, podnosić poziom produktywności i wysokość wynagrodzeń.

Zdaniem premiera nie jest przypadkiem, że w czasach rządów PiS Polska ma - spośród dużych europejskich gospodarek - najszybszy wzrost gospodarczy, najszybszy spadek bezrobocia i jeden z najniższych poziomów bezrobocia w UE, jeden z najniższych poziomów inflacji, a jednocześnie jeden z najwyższych spadków luki w VAT i jeden z najwyższych przyrostów produkcji przemysłowej.

To nie jest przypadek. Odważnie wzięliśmy tego gospodarczego byka za rogi i dzisiaj odnosimy zauważalne również w tych trudnych do uchwycenia kryteriach ekonomicznych (...) sukcesy - powiedział.

Dodał, że dziś w sprzedanej produkcji przemysłowej jest dziesięciokrotnie większa wartość, ponad 200 mld zł, niż w produkcji sprzedanej górnictwa węglowego. Utrzymaliśmy to, co jest dla nas wartością, naszą perłą, jednocześnie opieramy się coraz bardziej o niskoemisyjną gospodarkę, o gospodarkę, która jest coraz bardziej konkurencyjna, a jednocześnie niskoemisyjna - mówił. Zaznaczył, że Polska emituje mniej CO2 na głowę mieszkańca mniej niż np. Finlandia, Holandia, Niemcy, Belgia, Irlandia i Luksemburg.

Silna Polska jest jednym z filarów silnej UE

Polska może być jeszcze silniejsza i to zależy przede wszystkim od naszej woli, od siły woli. Od tego, czy odnajdziemy w sobie tę dodatkową iskrę mobilizacji, tą potrzebę parcia do przodu, bo my stoimy po stronie wolności, demokracji, po stronie zwykłego człowieka - podkreślił premier.

I taki jest nasz program, temu ma służyć, żeby silna Polska była jednym z filarów silnej coraz więcej liczącej się w świecie Europy i Unii Europejskiej - dodał.

Morawiecki wspomniał, że Śląsk jest potrzebny Polsce. Wspomniał też o tym jak ważna jest Unia Europejska dla rozwoju naszego kraju. Jak mówił, to tu w tych realiach, w realiach Unii Europejskiej najlepiej będziemy mogli realizować nasze interesy, nasze aspiracje, dla wszystkich i dla zwycięstwa, po to żeby Polska w najbliższej dekadzie osiągnęła ten poziom życia, o jaki nam chodzi, poziom życia bogatszych i najbogatszych krajów Unii Europejskiej.