Policjanci z Krakowa i Katowic zlikwidowali w dwóch miejscach Małopolski nielegalne plantacje konopi indyjskich. Jedna z plantacji znajdowała się w naczepie tira. W sumie funkcjonariusze zatrzymali trzy osoby.

Jedna z plantacji była prowadzona na przedmieściach Krakowa - w naczepie samochodu ciężarowego. "Mobilna" fabryka znajdowała się w mocno wyeksploatowanym tirze z przyczepą chłodniczą. Tył przyczepy został przycięty, wstawiono odpowiednie drzwi, a we wnętrzu umieszczono aparaturę służącą do utrzymywania warunków sprzyjających wzrostowi roślin. Policjanci zabezpieczyli 100 krzewów konopi indyjskich oraz przetworzone już narkotyki. W kabinie samochodu znajdowały się woreczki z suszem marihuany.

Druga plantacja była prowadzona w powiecie suskim. Na miejscu policjanci zabezpieczyli kilkadziesiąt konopnych krzewów i profesjonalny sprzęt służący do prowadzenia plantacji. Dodatkowo funkcjonariusze odnaleźli także wagi elektroniczne i pieniądze mogące pochodzić z narkotykowych transakcji.


Policjanci ustalili, że obie plantacje prowadzone były przez trzech mężczyzn, którzy wspólnie organizowali narkotykowy proceder. Wszyscy trzej zostali zatrzymani pod zarzutem uprawy konopi indyjskich. Dwóch z nich dodatkowo odpowie za posiadanie środków odurzających i przygotowanie ich do wprowadzenia do obrotu.

Zatrzymani to mieszkańcy województwa podkarpackiego i lubelskiego. Wobec dwóch z nich sąd zastosował tymczasowe aresztowanie, trzeci ma policyjny dozór.

(mpw)