Policjanci z Centralnego Biura Śledczego zlikwidowali grupę, która najpierw wyłudziła, a potem ukryła siedem luksusowych samochodów. Bentley Continental znalazł się w... zakładzie produkującym nagrobki.

Zatrzymanych zostało pięć osób, wśród nich właściciel wypożyczalni luksusowych aut w Poznaniu. To on brał kredyty na podstawione osoby. Żeby wykazać zdolność kredytową, fałszowane były dokumenty. Dzięki temu w wypożyczalni mogły się znaleźć, obok wspomnianego Bentleya, także Porsche Cayman, Chevrolet Corvette, Nissan 350 Z, Audi TT i dwa Jaguary: S-Type i X-Type.

Wszystko było dobrze do momentu, w którym firma przestała spłacać raty kredytowe i leasingowe. Banki i firmy leasingowe zgłosiły sprawę organom ścigania, a te najpierw wykryły nieprawidłowości w dokumentach, a potem musiały szukać samochodów, które nagle zniknęły.

Poznańska prokuratura i policjanci z CBŚ przygotowali akcję, dzięki której odzyskali samochody poukrywane w różnych miejscach na terenie Wielkopolski. Zatrzymano też pięć osób - oprócz głównego organizatora procederu także ludzi powiązanych z innymi firmami i osoby podstawione do wyłudzenia kredytów i leasingów. Cała piątka usłyszała zarzuty wyłudzenia kredytów, oszustwa i pomocnictwa w oszustwie.

(abs)