Zamiast polskiego przepisu na Unię - przepisy na kapuśniak, barszcz czy bigos. Polska prezydencja, która już prezentuje się na szczycie UE w Brukseli, rozdaje miniksiążeczkę kucharską po angielsku. Jednak w tym kuchennym pomyśle na promocję naszego kraju średnio gustują zagraniczni dziennikarze.

Znajomi dziennikarze z uśmiechem reagują na przepisy, co złośliwsi przypominają, że polska kuchnia nie należy do najbardziej znanych na świecie. Inni zamiast przepisów na potrawy woleliby coś bardziej merytorycznego.

Barszcz z mięskiem, z ziemniakami, z marchewką - jest to fajne, ale jakoś nie wiem, co z tym zrobić. Ja bym jakoś bardziej oczekiwał jakiegoś programu prezydencji polskiej - albo zamiary, albo co się będzie działo z autostradami - mówi korespondent czeskiego radia publicznego Pavel Novak.

Podsumowując - MSZ mógłby lepiej wydać pieniądze. Jeżeli ktoś szuka przepisów kulinarnych, to niekoniecznie na unijnym szczycie.