Pożar złomowiska samochodów w Koszalinie został opanowany - już się nie rozprzestrzenia. Ugaszone zostały wraki aut na zewnątrz terenu złomowiska. Trwa gaszenie hali – poinformował PAP Piotr Skrzypiński z koszalińskiej straży pożarnej.

Pożar złomowiska samochodów przy ul. Szczecińskiej w Koszalinie wybuchł w czwartek przed godz. 18. Objął plac z wrakami i halę warsztatową.

Pożar, który swoim zasięgiem objął powierzchnię ok. 3 tys. metrów kwadratowych, już się nie rozprzestrzenia. Dwie warstwy wraków na zewnątrz są ugaszone i gasimy na tę chwilę pożar hali - mówi Piotr Skrzypiński z koszalińskiej straży pożarnej.

Pożarem zagrożony był sąsiedni salon meblowy. Jego obrona była jednym z pierwszych zadań strażaków. Obiekt był schładzany. Wiatr wiał w jego stronę. Udało się obiekt obronić przed ogniem. Pożar się nie przedostał - przekazał strażak.

Na miejscu pracuje 17 zastępów państwowej i ochotniczej straży pożarnej z Koszalina i okolicznych gmin.

Nikt nie został poszkodowany w pożarze. Dogaszanie może potrwać jeszcze kilka godzin. Nie wiemy, co jest w hali - powiedział Skrzypiński. Dodał, że były trzaski, wybuchy, bo we wrakach znajdowały się "jakieś zbiorniki", opony.