Jeśli Agnieszka Kozłowska-Rajewicz zdobędzie euromandat, to na stanowisku pełnomocnika rządu ds. równego traktowania może ją zastąpić Joanna Mucha. Tak twierdzą rozmówcy z PO, z którymi rozmawiała "Gazeta Wyborcza".

Sama była minister sportu o powrocie do rządu nie chce rozmawiać. I podobnie jak Kozłowska-Rajewicz mówi, że trzeba poczekać do wyborów. Rzeczniczka rządu Małgorzata Kidawa-Błońska przyznaje zaś, że premier zastanawia się nad tym, kto mógłby zastąpić pełnomocniczkę, jeśli zostanie europosłanką.

Jak wylicza "GW", wśród kandydatek wymieniane są też inne posłanki PO: Bożena Szydłowska, Renata Butrym, Beata Libera-Małecka i Maria Janyska.

(abs)