Sąd w Zakopanem aresztował na dwa miesiące obywatela Gruzji, który w wieczór sylwestrowy zaatakował nożem dwóch młodych mężczyzn przed jednym z lokali w Bukowinie Tatrzańskiej. 23-letni mieszkaniec Jedlicza na Podkarpaciu w wyniku odniesionych ran zmarł w szpitalu.

Policjantom po kilku dniach poszukiwań udało się ująć w Warszawie 26-letniego obywatela Gruzji, który od kilku lat mieszka w naszym kraju. Wczoraj usłyszał zarzut zabójstwa. Grozi mu od 8 lat więzienia do nawet dożywocia.

Zakopiańska policja i prokuratura wciąż poszukują świadków sylwestrowej bójki.

Ze wstępnych ustaleń wynika, że dwaj młodzi mieszkańcy podkarpackiego Jedlicza zaczepili Gruzina. Mieli żartować z jego wschodniego akcentu i być też agresywni wobec innych osób. Żeby nie wszczynać bójki w restauracji, wyszli na zewnątrz. Zaatakowany Gruzin wyciągnął nóż i zadał kilka ciosów. Zaraz po bójce wsiadł do samochodu i uciekł.

(j.)