Zaprowadzenie pokoju nie wynika automatycznie z wygrania wojny. Przykład tego mamy w Iraku - mówi RMF Tadeusz Kisielewski, który pracuje właśnie nad książką pod roboczym tytułem „Imperium Americanum”.

Hegemonia Stanów Zjednoczonych – jak niektórzy mówią: Imperium Americanum – jest specyficzna przez to, że Amerykanie nie mogą robić wszystkiego, co dawniej mogły robić imperia. Do tej pory wszystkie znane nam imperia potrafiły wygrać wojnę i zaprowadzić taki czy inny pokój - mówi Kisielewski.

Jednak w Iraku staje się to coraz trudniejsze i dlatego – dodaje - obserwujemy coraz intensywniejsze negocjacje między Stanami Zjednoczonymi a innymi państwami – szczególnie członkami Rady Bezpieczeństwa – które mają doprowadzić do przejęcia odpowiedzialności za stabilizację w Iraku przez ONZ.

Szukając nowych rozwiązań dla Iraku, Amerykanie toczą swoisty wyścig z czasem. Być może już dziś Rada Bezpieczeństwa otrzyma projekt nowej rezolucji. Amerykanie proponują - oddamy część władzy w Iraku w zamian za pomoc wojskową i finansową w tym kraju. W dodatku Pentagon alarmuje, że w ciągu najdalej roku trzeba będzie wycofać z Iraku dwie trzecie żołnierzy, bo brakuje ich do innych zadań.

13:15