"Podtrzymuję też tezę, że Jarosław Kaczyński miał zamiar przeprowadzić przedterminowe wybory wiosną 2022 r. Osobiście opowiadał mi o takim scenariuszu, bo wówczas wierzył jeszcze, że Polski Ład przyniesie dobroczynne skutki, jakimi mamił go Mateusz Morawiecki" - stwierdził w rozmowie z "Business Insiderem" były wicepremier, lider Porozumienia Jarosław Gowin. "Okazało się jednak, że skala inflacji, po części wygenerowanej przez Polski Ład, jest tak duża, że obecnie decyzja PiS o przedterminowych byłaby krokiem samobójczym" - dodał.

"Podtrzymuję też tezę, że Jarosław Kaczyński miał zamiar przeprowadzić przedterminowe wybory wiosną 2022 r. Osobiście opowiadał mi o takim scenariuszu, bo wówczas wierzył jeszcze, że Polski Ład przyniesie dobroczynne skutki, jakimi mamił go Mateusz Morawiecki" - stwierdził w rozmowie z "Business Insiderem" były wicepremier, lider Porozumienia Jarosław Gowin. "Okazało się jednak, że skala inflacji, po części wygenerowanej przez Polski Ład, jest tak duża, że obecnie decyzja PiS o przedterminowych byłaby krokiem samobójczym" - dodał.
Jarosław Gowin /Piotr Szydłowski /Archiwum RMF FM

Nie byłem jednym z ojców Polskiego Ładu, jeżeli już - to przyszywanym wujkiem - stwierdził w wywiadzie dla "Business Insidera" były wicepremier, lider Porozumienia Jarosław Gowin. 

Niektóre rozwiązania Polskiego Ładu, takie jak podniesienie kwoty wolnej od podatku czy podwyższenie progu podatkowego, popieram także dziś. Niestety szybko zorientowałem się, że Mateusz Morawiecki i Jarosław Kaczyński nie zamierzają dotrzymywać uzgodnienia, że ulgą dla klasy średniej mają być objęci także przedsiębiorcy - dodał. 

Problem z Polskim Ładem nie sprowadza się jednak do niesprawiedliwego, nadmiernego obciążenia osób prowadzących działalność gospodarczą. Polski Ład wprowadza ogromny chaos. Przepisy opracowano w sposób bardzo niechlujny. Zamiast Polskiego Ładu mamy antypolski chaos - ocenił. 

Gowin pytany o ewentualne przedterminowe wybory stwierdził, że jego zdaniem dla lidera PiS-u Jarosława Kaczyńskiego scenariuszem numer jeden są obecnie "wybory przeprowadzone w konstytucyjnym terminie, jesienią 2023 r.".

Lider Porozumienia odniósł się też do sugestii, że obecnego ministra finansów Tadeusza Kościńskiego mógłby zastąpić szef resortu rozwoju Piotr Nowak - miałoby to być formą rozliczenia za problemy z Polskim Ładem. Zdaniem Gowina, to "ciekawa kandydatura". 

Pamiętam pana Nowaka z lat, w których był wiceministrem finansów. Uważam go za człowieka dobrze rozumiejącego mechanizmy gospodarcze. Nie wykluczam, że w przypadku zwycięstwa PiS w najbliższych wyborach parlamentarnych to on może zastąpić Mateusza Morawieckiego na stanowisku premiera - stwierdził lider Porozumienia. 

Wydaje mi się natomiast zupełnie nieprawdopodobne, żeby do zmiany premiera doszło przed wyborami - zastrzegł. 

Gowin zdradził też swoje polityczne plany na najbliższe miesiące. W rozmowie z "Business Insiderem" zapowiedział objazd Polski. 

Będę spotykał się nie tylko ze strukturami lokalnymi Porozumienia, ale także z partnerami, z którymi mam nadzieję uda się zbudować wspólną listę centroprawicową - oświadczył. 

Cała rozmowa dostępna jest tutaj