Policjanci z Pruszcza Gdańskiego po krótkim pościgu zatrzymali w Radunicy (woj. pomorskie) pijanego kierowcę. 48-latek usłyszał zarzuty niezatrzymania się do kontroli i kierowania pojazdem po pijanemu. Mężczyzna w wydychanym powietrzu miał 3 promile alkoholu.

Oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Pruszczu Gdańskim Karol Kościuk poinformował, że w środę mężczyzna usłyszał zarzuty prowadzenia pojazdu po alkoholu i niezatrzymania się do policyjnej kontroli.

Policja dostała sygnał o samochodzie, którego kierowca może być nietrzeźwy we wtorek po południu. Auto jechało w okolicach Pruszcza Gdańskiego.

Natychmiast skierowano na miejsce patrol policjantów ruchu drogowego. Funkcjonariusze zauważyli skodę w miejscowości Radunica i nadali sygnały świetlne oraz dźwiękowe dając polecenie do zatrzymania. Kierujący nie zareagował i próbował uciekać w stronę Pruszcza Gdańskiego - dodał Karol Kościuk.

Całą sytuację zauważyli inni kierowcy, którzy spowolnili próbującego uciekać autem mężczyznę.

Policjanci po zatrzymaniu otworzyli drzwi auta i od razu wyczuli woń alkoholu. Przeprowadzone badanie pokazało, że 48-latek miał w organizmie 3 promile.

Mężczyzna został zatrzymany i noc spędził w policyjnym areszcie. Jego samochód został odholowany na policyjny parking. Mundurowi zatrzymali też prawo jazdy 48-latka.

W środę mężczyzna usłyszał prokuratorskie zarzuty.

Kierowanie pojazdem po pijanemu zagrożone jest karą do 2 lat więzienia, natomiast za niezatrzymanie się do kontroli grozi do 5 lat pozbawienia wolności.