Powołując się na zagrożenie terrorystyczne, PiS zwiększa uprawnienia służb do podsłuchów i inwigilowania internetu. Kontrola będzie mogła trwać aż 18 miesięcy - pisze o tym "Gazeta Wyborcza" w poniedziałkowym wydaniu.

Powołując się na zagrożenie terrorystyczne, PiS zwiększa uprawnienia służb do podsłuchów i inwigilowania internetu. Kontrola będzie mogła trwać aż 18 miesięcy - pisze o tym "Gazeta Wyborcza" w poniedziałkowym wydaniu.
"Gazeta Wyborcza": Podsłuchy będą bardzo długie /Andrzej Wiktor /PAP

Poselski projekt PiS nowelizacji ustaw o policji i służbach specjalnych niespodziewanie opublikowano na stronach Sejmu w środę wieczorem. Dotyczy policji, Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego (ABW), Centralnego Biura Antykorupcyjnego (CBA), Żandarmerii Wojskowej, straży granicznej, służby celnej, kontroli skarbowej, Służby Kontrwywiadu Wojskowego (SKW), Agencji Wywiadu i Służby Wywiadu Wojskowego.

Wszystkie służby poza celną mają mieć prawo do stosowania kontroli operacyjnej za zgodą sądu aż do 18 miesięcy, a ABW i SKW - jak do tej pory -w "uzasadnionych sytuacjach" dłużej. Dziś sąd wydaje zgodę na trzy miesiące, ewentualnie kolejną znów na trzy. W wyjątkowej sytuacji kontrolę przedłuża.

Ponadto w "Gazecie Wyborczej":

-  Sędziowie muszą zrobić, co można

- Cena za to, że PiS igra z demokracją

-  Jak Orbán buduje media