Uratowany w ubiegłym tygodniu z gęstego błota bielik wrócił dziś na wolność. Ptak został wypuszczony w Świnoujściu, niedaleko miejsca, gdzie został znaleziony - dowiedziała się reporterka RMF FM Aneta Łuczkowska.

Drapieżnik życie zawdzięcza fotografowi, który wypatrzył go w gęstym błocie. Maź oblepiła ptaka i uwięziła go. Mimo wyjątkowo trudnych warunków, mężczyzna ruszył bielikowi na pomoc.

Aby dotrzeć do bielika, fotograf czołgał się godzinę.

Po wydobyciu z błota, bielik został dokładnie, pióro po piórze wyczyszczony i nakarmiony. Okazało się, że to młody ptak, z tegorocznego lęgu.

Bielik wpadł w błoto najprawdopodobniej przy próbie upolowania mewy.

APA