Domowa fabrykę jednego z najbardziej groźnych narkotyków "piko" zlikwidowali dolnośląscy policjanci. Narkotyk produkowany był w jednym z mieszkań na terenie Zgorzelca.

"Piko" to bardzo silnie uzależniająca substancja. Uszkadza komórki mózgowe, a jej zażywanie wywołuje niespotykaną agresję.

To narkotyk podobny do amfetaminy. Działanie ma również zbliżone - pobudza, nie można po nim zasnąć. Jest jednak dużo silniejszy od amfetaminy.

W mieszkaniu mężczyzny policjanci znaleźli 250 woreczków, w każdym z nich był jeden gram narkotyku. Na czarnym rynku taka porcja kosztuje od 100 do 200 złotych.

Zlikwidowana linia produkcyjna była przygotowana bardzo profesjonalnie. Były odczynniki chemiczne, półprodukty potrzebne do wytworzenia narkotyku sprzęt laboratoryjny, wagi i foliowe woreczki.

Zatrzymany twierdził, że produkował narkotyki na własne potrzeby.

28-letni mężczyzna, właściciel domowej fabryki narkotyków, został tymczasowo aresztowany na dwa miesiące.