Zamknięta pozostanie część kopalni Polkowice-Sieroszowice, w której w czwartek doszło do wstrząsu. To decyzja Okręgowego Urzędu Górniczego. W tąpnięciu zginął górnik, przysypany przez skały. Sześciu rannych wciąż przebywa w szpitalach.

Eksperci ustalili, że wypadek był spowodowany naturalnym ruchem górotworu.