Po 3 miesiącach od zmiany prawa już prawie 1000 osób odzyskało swoje pieniądze. Ponad 5 tys. Polaków upubliczniło dane nierzetelnych dłużników na listach prowadzonych przez Krajowy Rejestr Długów, InfoMonitor oraz Europejski Rejestr Informacji Finansowej. Większość czekała na pieniądze nie dłużej niż 12 dni od momentu wpisu - pisze "Dziennik Gazeta Prawna".

Każdy może wpisać na listę nierzetelnych dłużników ekipę remontową, która wzięła zaliczkę i zignorowała umowę, albo byłego męża, który nie płaci alimentów. Pozwala na to ustawa o udostępnianiu informacji gospodarczej, która weszła w życie 13 czerwca.

Wśród dłużników zgłoszonych przez osoby fizyczne, najwięcej jest pracodawców, którzy nie płacą wynagrodzeń, nierzetelnych firm budowlanych oraz ojców zalegających ze spłatą alimentów. Pojawiają się też nazwy firm turystycznych, sklepów oraz np. nazwiska członków rodziny którzy zwlekają z podziałem spadku.