30-litrowa beczka z nieznaną substancją została porzucona nieopodal wejścia do hotelu w Cieszynie. Jak informuje policja, zawartość nie stanowi zagrożenia radiologicznego, chemicznego i biologicznego. Nie grozi wybuchem.
Tuż przed południem otrzymaliśmy zgłoszenie, że przed hotelem znajduje się niebieska beczka z nieustaloną substancją wewnątrz. Naklejka na niej wskazywała, że może się w niej znajdować toksyczna substancja. Cieszyńscy strażacy, którzy przyjechali na miejsce zbadali ją detektorami. Nie stwierdzili zagrożenia - powiedział Pokrzywa. Rzecznik podkreślił, że beczka jest szczelna. Nic z niej nie wycieka. Osłoniliśmy ją parawanem, by ograniczyć wpływ słońca - dodał.
Do Cieszyna przyjechał m.in. pluton techniczny z Jastrzębia Zdroju, a także chemiczny z Bielska-Białej, którego członkowie przeprowadzili pomiary pod kątem zagrożenia biologicznego, chemicznego i radiologicznego. Nie dostrzegli niebezpieczeństwa.
Zagrożenie zostało wstępnie wykluczone. Wciąż jednak sprawdzamy, jaka substancja wypełnia beczkę - powiedział asp. Krzysztof Pawlik.
Jak dodał, policjanci dotarli już do dwóch mężczyzn, którzy mogą mieć związek z pozostawieniem beczki przed hotelem. W czwartek po południu składali wyjaśnienia. Na razie nie wiadomo, dlaczego beczka trafiła przed hotel. Możliwe, że stało się to w wyniku nieporozumienia.