Wracamy z nowym pomysłem: ograniczenia o połowę nakładów z budżetu państwa na finansowanie partii. I co jest najważniejsze - chcemy, by połowę pieniędzy przeznaczono na tzw. fundusz ekspercki – na działalność ekspertów, opracowania, projekty, strategie - mówił w Kontrwywiadzie RMF FM Zbigniew Chlebowski. Szef klubu PO przyznał, że Platforma rozważa postawienie byłego ministra skarbu Wojciecha Jasińskiego przed Trybunałem Stanu za sytuację w polskich stoczniach.

Konrad Piasecki: Człowiek, który wczoraj chodził po Sejmie i mówił: „Będzie bomba” – szef klubu Platformy Obywatelskiej Zbigniew Chlebowski. Dzień dobry.

Zbigniew Chlebowski: Dzień dobry.

Konrad Piasecki: Czy tą bombą ma być widok Jarosława Kaczyńskiego na ławie oskarżonych Trybunału Stanu?

Zbigniew Chlebowski: Absolutnie nie. To jest pewna ofensywa parlamentarna, legislacyjna, którą przygotowuje klub Platformy Obywatelskiej.

Konrad Piasecki: Ale ten pomysł stawiania Jarosława Kaczyńskiego, o którym pisze dzisiaj „Dziennik”, przed Trybunałem Stanu gdzieś tli się w Platformie? Powód – stocznie.

Zbigniew Chlebowski: Rzeczywiście dzisiaj mamy do czynienia z ogromnymi zaniedbaniami przy restrukturyzacji i prywatyzacji stoczni. Bez wątpienia były premier rządu ponosi ogromną winę i odpowiedzialność za ten stan, z którym mamy dziś do czynienia.

Konrad Piasecki: Ale taką winę i taką odpowiedzialność, żeby powinien stanąć rzeczywiście przed Trybunałem Stanu? Wygląda to jak vendetta polityczna.

Zbigniew Chlebowski: Nie wiem, czy akurat zostaną postawione zarzuty Jarosławowi Kaczyńskiemu tak, żeby stanął przed Trybunału Stanu. Uważam, znam dokumenty, znam przedmiot informacji ministra skarbu dotyczący tych minionych czterech lat…

Konrad Piasecki: I uważa pan, że rzeczywiście Jarosławowi Kaczyńskiemu Trybunał Stanu się należy?

Zbigniew Chlebowski: Panie redaktorze, jeżeli dzisiaj polskie stocznie stoją przed upadkiem i zaniedbania osób sprawujących ważne funkcje polityczne, w tym premiera, ministra skarbu, ministra gospodarki, to my musimy się przyzwyczaić, że osoby publiczne, które popełniają błędy - Skarb Państwa traci ogromne miliardy złotych, grozi nam bankructwo firm i zwolnienie firm – mogą ponieść odpowiedzialność, włącznie z Trybunałem Stanu.

Konrad Piasecki: I taką odpowiedzialność powinien ponieść były premier?

Zbigniew Chlebowski: Ja nie wiem, czy były premier na pewno. Nie ma wątpliwości, jeżeli chodzi o byłego ministra skarbu.

Konrad Piasecki: Czyli Wojciech Jasiński będzie stawał przed Trybunałem Stanu?

Zbigniew Chlebowski: Nie wiem, czy będzie stawał. To jest decyzja mojego klubu.

Konrad Piasecki: Ale pan by chciał?

Zbigniew Chlebowski: Decyzja zapadnie również po tych wszystkich materiałach, które przygotował minister skarbu, które niebawem trafią również do mojego klubu.

Konrad Piasecki: To teraz o bombie - bombie atomowej, jak pan dodawał. Ofensywa polityczna? Nowe ustawy? Spełnienie obietnic wyborczych wreszcie?

Zbigniew Chlebowski: To znaczy dużo dobrych projektów – i klubowych, i rządowych – poczynając od ważnych dla nas haseł dotyczących finansowania partii politycznych i okręgów jednomandatowych. Pamiętajmy, że przed nami pakiet reform dotyczących naszego ustroju, decentralizacji państwa, wzmocnienia samorządów. To także pakiet reform zdrowotnych.

Konrad Piasecki: Postawmy na chwilę kropkę. Finansowanie partii - słyszałem, że ograniczenie partyjnych wydatków i skrócenie kampanii wyborczej.

Zbigniew Chlebowski: Zdecydowanie tak. Przypomnijmy, że przed wakacjami Platforma Obywatelska niestety przegrała bój w parlamencie.

Konrad Piasecki: No właśnie. Pierwsze podejście się nie udało.

Zbigniew Chlebowski: Zakaz finansowania partii z budżetu przegraliśmy. Teraz wracamy z nowym pomysłem ograniczenia o 50 proc. nakładów z budżetu państwa na finansowanie partii politycznych i zwiększenia restrykcji, konsekwencji wynikających z nieprawidłowości w finansowaniu partii politycznych. To co jest najważniejsze i najistotniejsze, to zmiana przeznaczenia pieniędzy publicznych. Dzisiaj pieniądze publiczne, które partie otrzymują, w dużej mierze przeznaczały na reklamówki, billboardy, na kampanie. Z tym chcemy skończyć.

Konrad Piasecki: Rozumiem, że bije się też pan w swoje piersi?

Zbigniew Chlebowski: Tak. Tak też moja partia się zachowywała. Chcemy, by połowę pieniędzy przeznaczono na tzw. fundusz ekspercki – na działalność ekspertów, opracowania, projekty, strategie.

Konrad Piasecki: Czyli ustawodawca i budżet będzie mówił partii: masz wydać połowę pieniędzy na think tanki partyjne, masz się zastanowić, co robić, a nie wydawać bez sensu na kolejne kampanie.

Zbigniew Chlebowski: Dokładnie tak.

Konrad Piasecki: Na kampanie i reklamówki też będzie można coś wydawać?

Zbigniew Chlebowski: Maksymalnie dziesięć procent. Mam nadzieje, że to jest naprawdę ogromny przełom i że ta propozycja zyska akceptację pozostałych klubów.

Konrad Piasecki: A okręgi jednomandatowe w jakich wyborach? Parlamentarnych?

Zbigniew Chlebowski: Na razie mówimy o samorządzie. Wybory do rad gmin, powiatów.

Konrad Piasecki: Czyli parlament nie?

Zbigniew Chlebowski: Na razie jest to przedmiotem naszych negocjacji z PSL. To jest nasze kluczowe zobowiązanie, chcielibyśmy je zrealizować, ale to oczywiście wymaga akceptacji naszego koalicjanta.

Konrad Piasecki: Do odhaczania tych obietnic PO brakuje jeszcze podatku Belki i jego likwidacji.

Zbigniew Chlebowski: Też pracujemy nad tym…

Konrad Piasecki: Od roku. Podatek liniowy – też pracujemy nad tym. I też może melodia przyszłości…

Zbigniew Chlebowski: Oprócz tego, że pracujemy, panie redaktorze, to żyjemy w pewnym realnym świecie i znamy zapowiedzi pana prezydenta dotyczące pewnych projektów Platformy Obywatelskiej.

Konrad Piasecki: Ale prezydent cały czas mówi: Pokażcie mi je, może je zawetuję, może nie.

Zbigniew Chlebowski: Pokazujemy i za moment również pan prezydent będzie miał okazję zapoznania się naprawdę z dużymi projektami.

Konrad Piasecki: No dobrze, to dofinansowanie i te jednomandatowe okręgi – to wszystko jest uzgodnione z koalicjantem przynajmniej?

Zbigniew Chlebowski: Były wstępne rozmowy.

Konrad Piasecki: Wstępne rozmowy to wy prowadzicie od dwóch lat na te tematy.

Zbigniew Chlebowski: Nie, wstępne rozmowy prowadzimy od kilku miesięcy.

Konrad Piasecki: Jest zgoda PSL-u czy nie ma?

Zbigniew Chlebowski: W dużej mierze jest zgoda Polskiego Stronnictwa Ludowego, również w tych kwestiach zmian ustrojowych, zmian samorządowych, decentralizacyjnych.

Konrad Piasecki: Czyli nie będzie tak, że to wszystko ugrzęźnie w szuwarach, a bomba atomowa okaże się niewypałem?

Zbigniew Chlebowski: Oczywiście, że nam zależy i mamy dużą determinację do przeprowadzenia tych reform, tych zmian, bo to są dobre zmiany dla Polski i Polaków, i myślę, że tym również będziemy starali się przekonać pana prezydenta.

Konrad Piasecki: Ale PSL się pod nimi podpisuje?

Zbigniew Chlebowski: W dużej mierze tak.

Konrad Piasecki: Zobaczymy, jaka jest ta mała miara. A może, jak już tak się rozliczacie z PSL-em, to zrobicie coś z tą familijną polityką zatrudnieniową? Pan mówił, że nieprzyzwoitość; Waldemar Pawlak powiedział, że takie prześladowania nie dotykały go od 1947 r. i sprawa się rozmyła.

Zbigniew Chlebowski: Ja powtarzam niezmiennie: kompetencje, kwalifikacje, wykształcenie to podstawowe kryteria, które powinny cechować kandydatów.

Konrad Piasecki: PSL mówi: nasi są kompetentni i wykształceni. A że z naszych rodzin, to cóż poradzić.

Zbigniew Chlebowski: Często tak jest, ale często mam wrażenie, że niestety nasi koalicjanci w niektórych instytucjach, w niektórych firmach przesadzają. Zachowania niektórych prezesów, niektórych dyrektorów budzą naprawdę ogromne kontrowersje.

Konrad Piasecki: Ale postawicie sprawę na ostrzu noża wreszcie czy nie?

Zbigniew Chlebowski: Sprawa jest postawiona od dłuższego czasu na ostrzu noża i…

Konrad Piasecki: I nic się z nią nie dzieje.

Zbigniew Chlebowski: Nie, i bez wątpienia również konsekwencje personalne na pewno będą wyciągane.

Konrad Piasecki: Jakie? Wobec kogo?

Zbigniew Chlebowski: Wobec osób, które budzą kontrowersje, które źle pracują, które nie mają odpowiednich kwalifikacji, a znajomość partyjna tutaj naprawdę nie ma większego znaczenia.

Konrad Piasecki: No to będziemy trzymać za słowo. Jeszcze ostatnie pytanie, Sejm wrócił z wakacji, z wakacji wrócił też Janusz Palikot, uboższy o cztery walizki, które zgubiły mu się w jakichś samolotowych historiach, ale cały czas nie stracił zapału do ustawy o prezydenckim zdrowiu. Pomożecie mu w tym czy nie? Zmusicie prezydenta ustawowo do ujawnienia stanu zdrowia czy nie?

Zbigniew Chlebowski: Ja nie widzę takiej potrzeby, natomiast jest szereg innych ważnych spraw komisji Przyjazne Państwo - ustaw, które muszą być wprowadzone.

Konrad Piasecki: To wszystko wiemy, ale ustawa o zdrowiu prezydenta będzie czy nie?

Zbigniew Chlebowski: Dla mnie to żaden priorytet, nie zamierzam przykładać do tego większej wagi.

Konrad Piasecki: Szef klubu PO, Zbigniew Chlebowski, dziękuję bardzo.

Zbigniew Chlebowski: Dziękuję.