Centralne Biuro Antykorupcyjne zawiadomiło prokuraturę o możliwości popełnienia przestępstwa przy budowie Stadionu Miejskiego w Poznaniu - jednej z aren Euro 2012. Biuro zarzuca prezydentowi Poznania Ryszardowi Grobelnemu i urzędnikom miejskim m. in. brak nadzoru nad budową obiektu wartego 750 milionów złotych. Prokuratura jeszcze nie podjęła decyzji w sprawie wszczęcia śledztwa.

W 2011 roku CBA przeprowadziło kompleksową kontrolę dotyczącą budowy Stadionu Miejskiego w Poznaniu. Już wtedy skierowano do prokuratury trzy doniesienia w sprawie podejrzenia popełnienia przestępstwa przy pracach związanych z rozbudową obiektu. Funkcjonariusze stwierdzili, że nad budową stadionu nie było odpowiedniego nadzoru ze strony władz Poznania. Ich zdaniem, zabrakło także skonkretyzowanej koncepcji budowy stadionu. Miało to doprowadzić do zwiększenia kosztów jego budowy. Za nieprawidłowość CBA uznało również prowadzenie działań inwestorskich przez Poznańskie Ośrodki Sportu i Rekreacji (POSiR), mimo powołania przez miasto spółki Euro Poznań 2012.

Dokumenty z CBA skierowano do Prokuratury Apelacyjnej w Poznaniu. Zapoznajemy się z materiałem CBA, nie ma jeszcze decyzji w sprawie wszczęcia śledztwa - powiedziała Hanna Grzeszczyk z V Wydziału do spraw Przestępczości Zorganizowanej i Korupcji Prokuratury Apelacyjnej w Poznaniu.

O sprawie napisała we wtorek "Gazeta Wyborcza". Dziennik napisał, że miasto m.in. zbyt późno wykupiło prawa autorskie do stadionu, a POSiR zlecał prace o dużej wartości bez organizowania przetargów.

Miasto odpiera zarzuty

Miasto nie zgadza się z zarzutami CBA. Kontrola CBA wykazała kilkanaście nieprawidłowości, ale władze POSiR nie zgodziły się z tymi ustaleniami i nie podpisały protokołu pokontrolnego - twierdzi rzeczniczka prezydenta Poznania Anna Szpytko. Jak dodała, chybiony jest też zarzut braku nadzoru urzędników miejskich nad POSiR-em. Po pierwsze, CBA badało POSiR, a nie działania prezydenta w tej sprawie. Po drugie, w badanym okresie Urząd Miasta kontrolował POSiR dziesięć razy, a po trzecie, kontrola CBA w urzędzie w tym samym przedmiocie nie wykazała żadnych nieprawidłowości - powiedziała Szpytko.

Kolejne już śledztwo?

W sprawie budowy Stadionu Miejskiego prowadzono dotychczas trzy śledztwa. Jedno z nich dotyczyło pracowników zarządzającej obiektem spółki POSiR. Śledztwo ruszyło po tym, jak pracownicy podpisali umowy na ponad 4,5 mln złotych na wykonanie projektów architektury wnętrz trzech nowych trybun stadionu w trybie zamówienia z wolnej ręki, a nie z przetargu. Ostatecznie nie stwierdzono w tej sprawie znamion przestępstwa i je umorzono.

Obecnie trwa drugie śledztwo dotyczące zmiany materiałów izolacyjnych użytych przy przebudowie stadionu - z wełny mineralnej na styropian. Prowadząca inwestycje spółka Euro Poznań 2012 miała na tym stracić 10 milionów złotych. W śledztwie tym prokuratura wyjaśnia też m. in. czy właściwy był nadzór nad realizacją inwestycji.

Trzecie śledztwo w sprawie nieprawidłowości przy modernizacji stadionu prowadzi Prokuratura Apelacyjna w Poznaniu. Dochodzenie dotyczy strat, jakie mogło ponieść miasto w związku z zawyżeniem kosztów oświetlenia zamontowanego na stadionie na kwotę 220 tysięcy złotych.

Stadion Miejski w Poznaniu jest jedną z czterech polskich aren Euro 2012. Obiekt, którego modernizacja kosztowała 746 milionów złotych, może pomieścić ponad 43 tysięcy widzów. Oficjalne otwarcie obiektu, które uświetnił koncert Stinga, nastąpiło 20 września 2010 roku. Od września 2011 roku stadionem zarządza konsorcjum Lech Poznań i Marcelin Management.