Zarzuty znęcania się fizycznego i psychicznego nad żoną usłyszał był radny PiS z Bydgoszczy Rafał P. - poinformował rzecznik prokuratury okręgowej Warszawa-Praga Łukasz Łapczyński. Rafał P. nie przyznał się do winy i odmówił złożenia wyjaśnień.

Zarzuty znęcania się fizycznego i psychicznego nad żoną usłyszał był radny PiS z Bydgoszczy Rafał P. - poinformował rzecznik prokuratury okręgowej Warszawa-Praga Łukasz Łapczyński. Rafał P. nie przyznał się do winy i odmówił złożenia wyjaśnień.
Zdj. ilustracyjne / Dominic Lipinski PA /PAP

Rafał P. usłyszał też zarzut naruszenia, w dniu 7 lutego tego roku w Warszawie, miru domowego poprzez wdarcie się do lokalu, zajmowanego przez pokrzywdzoną i nie opuszczenia go wbrew jej żądaniu - dodał prokurator.

Wobec b. radnego zastosowano dozór policji, połączony z zakazem kontaktowania się z pokrzywdzoną i zbliżania się do niej.

Śledztwo w tej sprawie prowadzone było przez warszawską prokuraturę od lutego. Nadzorem objęła je Prokuratura Krajowa. Sam Rafał P. w kwietniu zrezygnował z mandatu radnego Bydgoszczy.

Sprawa P. po raz pierwszy światło dzienne ujrzała pod koniec lutego, kiedy lokalne media zamieściły relację jego żony, któras opowiadała że mąż znęcał się nad nią. W internecie pojawiło się też nagranie audio z domowej awantury. Rafał P. po pierwszych publikacjach zrezygnował z klubu radnych PiS i z partii.

Zachowanie byłego radnego, tuż po ujawnieniu sprawy, skomentował m.in. wiceminister sprawiedliwości Patryk Jaki, informując na Twitterze, że Prokuratura Krajowa objęła nadzór nad sprawą radnego P. Napisał: "w mojej ocenie - zero litości dla takich drani". 

(mpw)