Izrael dobrze pamięta ostatnia wojnę w Zatoce Perskiej. Sam ucierpiał podczas konfliktu, a mimo to popiera amerykańskie plany nowego ataku. Jak pokazują najnowsze sondaże, ponad 60 proc. Izraelczyków jest za akcją zbrojną w Iraku.

Pozbycie się Saddama Husajna z areny bliskowschodniej stanowić może precedens i ostrzeżenie dla Syrii, Iranu i Autonomii Palestyńskiej; powinno podważyć pozycje ekstremistów w krajach arabskich, powodując jednoczesne wzmocnienie się elementów liberalnych otwartych na współpracę z Zachodem.

Po obaleniu Saddama nastąpi demokratyzacja władzy w Bagdadzie, która może zdopingować kolejne procesy - w pierwszej kolejności u Palestyńczyków. Oznaczałoby to zerwanie z terrorem i przekształcenie Autonomii w zdemilitaryzowane państwo.

Syria uwolni się od kłopotliwego sąsiada w Bagdadzie, a równocześnie będzie mogła wyzwolić się spod wpływu Teheranu: rozbroić irański Hezbollah w Libanie i zawrzeć wraz z Bejrutem układ pokojowy z Izraelem.

09:40