Poszkodowani w wybuchu gazu na osiedlu Wyżyny w Bydgoszczy mogą liczyć na pomoc miasta. Urzędnicy zaoferowali już mieszkania zastępcze, a także pomoc materialną. We wczorajszym wybuchu rannych zostało sześć osób. Jeden dom uległ zawaleniu, a sąsiedni wymaga remontu.

Pytany o rodzaj pomocy, Robert Dobrosielski z bydgoskiego Urzędu Miasta odpowiada: Jeżeli potrzebny będzie dach nad głową, mamy lokale zastępcze. Jeżeli będzie potrzebna pomoc w drobnym sprzęcie np. wyposażeniu mieszkań, jeżeli został on zniszczony, również jej udzielimy:

Poszkodowanym zostanie również udzielona pomoc psychologiczna. Szacowane pełnych strat rozpocznie się jutro.

Wybuch spowodował 38-latek, który chciał w ten sposób popełnić samobójstwo. Zginął na miejscu. Siła eksplozji naruszyła też konstrukcje dwóch sąsiednich domów. W promieniu kilkuset metrów powypadały szyby z okien. Sprawdzanie stanu technicznego okolicznych domów przez inspekcję budowlaną trwało kilka godzin. Wstępnie ustalono, że eksplozja nie naruszyła konstrukcji żadnego z nich i lokatorzy mogli do nich wieczorem powrócić, ale czeka ich teraz m.in. wstawianie wielu nowych szyb w miejsce wybitych podmuchem eksplozji. Z dyrektorką pobliskiego przedszkola oraz sąsiadami mężczyzny rozmawiał reporter RMF FM Tomasz Fenske:

Przyczyny i okoliczności wybuchu ustalą policyjni biegli. Jak zapewniają lekarze, życiu rannych mieszkańców nie zagraża niebezpieczeństwo. Na miejscu był nasz reporter: